poniedziałek, 21 listopada 2011

W dniu dzisiejszym odbyła się kolejna lekcja związana z nauką resuscytacji krążeniowo - oddechowej zgodnie z programem WOŚP RUR. Dzisiaj dzieci dowiedziały się jak należy sprawdzić, czy otoczenie w którym znajduje się osoba wymagająca pomocy i ratownik jest bezpieczne. Zrozumiały, że zachowanie własnego bezpieczeństwa przed i w trakcie wykonywania czynności ratowniczych jest równie ważne jak zadbanie o poszkodowanego. Bo kto uratuje chorego, gdy nam coś się stanie? Dzieci w zaaranżowanym miejscu nieszczęśliwego zdarzenia poszukiwały sprzętów lub rzeczy potencjalnie niebezpiecznych tj. potłuczone szkło, ostre przedmioty, sprzęt mogący spaść na ratownika. Usłyszały, że nigdy nie wolno samemu podchodzić do chorego jeśli w pobliżu zwisają lub leżą groźne przewody elektryczne, które mogą być pod napięciem.

Kolejnym etapem naszej nauki ratowania było sprawdzenie przytomności osoby poszkodowanej. Dzieci po kolei trenowały podchodzenie do rannego głośno pytając:
" Halo, czy coś się stało? Słyszysz mnie? Oceniały w ten sposób, czy osoba zareaguje, jeśli nie to znak, że nie ma z nią kontaktu i że jest nieprzytomna. Przy użyciu kartonowych telefonów WOŚP uczyły się jak wezwać pogotowie ratunkowe, co należy powiedzieć i jak się zachować w trakcie rozmowy. Dzieci z wielkim zaangażowaniem brały udział w zajęciach, widać było, że temat i możliwość zagrania "roli" ofiary zdarzenia i ratownika bardzo im się podobała. Jutro część dalsza ćwiczeń oraz praca plastyczna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz