wtorek, 30 października 2012

Halloween'owo

Mimo, iż w naszej polskiej tradycji święto Halloween nie cieszy się wielką popularnością wśród dorosłych - dzieci bardzo je polubiły. Cóż obrzęd - "dziady" znają już tylko bardzo sędziwi ludzie żyjący na wsiach, a dla młodych każda okazja do zabawnego przebrania się i popsocenia jest mile widziana.Zatem czy nam się to podoba czy nie - duchy, zjawy, stwory i wampiry zagościły na moment w naszej szkole.
Uczniowie już na tydzień przed zaplanowanym balem wykonywali ozdoby i dekoracje nie tylko do sal lekcyjnych, ale i na główny hol. Wykorzystywali w tym celu nie tylko tradycyjnie - dynie, ale i inne materiały, które z twórczością artystyczną na pierwszy rzut oka nie bardzo korespondują. Waciki kosmetyczne, pałeczki higieniczne i chusteczki papierowe okazały się bardzo dobrym tworzywem dla młodych - kreatywnych drugoklasistów.
Nawet lalki - może nie do końca pacynki z rolek od ręczników papierowych wyszly znakomicie.Gdy dekoracja była gotowa - czas na bal straaaasznych przebierańców. Bardzo miłe Świetlicowe Czarodziejki od Wesołej Gromadki zorganizowały dla dzieci fantastyczną zabawę, którą poprzedził krótki występ artystyczno - teatralny przybliżający tę anglosaską tradycję.
Zaraz po nim przy dźwiękach upiornej muuuuzyki nasze duszki ruszyły w tan. Ale i to jeszcze nie wszystko.... Aby tradycji stała się zadość dzieciaki koniecznie chciały wziąć udział w straaasznie fajnych konkursach. Jadły jabłka bez użycia rąk, zawijały mumię z papieru toaletowego, rzucały duchem do celu i płynęły na pomarańczowych kartkach między straszydełkami.... A wszystko to pod hasłem ..."cukierek albo psikus"
Szczerze mówiąc tradycja halloween nie należy do moich ulubionych i czasami dziwi mnie tak duża fascynacja zjawami, duchami i upiornymi wampirami.... ale cóż jesteśmy po to, aby przybliżać dzieciom kulturę, tradycje i zwyczaje naszych sąsiadów - szczególnie gdy ich języka uczymy się tak intensywnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz